piątek, 7 grudnia 2012

Świąteczny Imagin 
część 1

siedzisz przed oknem i pijesz ciepłą czekoladę,patrzysz na wolno spadający śnieg.
Jesteś szczęśliwa bo święto Bożego Narodzenia to twoje ulubione święto.
Zapatrzona w śnieg naglę zaczynasz śpiewać:
Last Christmas
I gave you my heart
But the very next day
you gave it away.
Przypominają ci się ubiegłe święta uśmiechasz się i wstajesz z parapetu na którym
siedziałaś i podziwiałaś śnieg.Stajesz przed biurkiem i bierzesz laptopa w ręce
następnie wracasz na parapet i dalej podziwiasz widoki białych płatków.odświeżasz stronę
twittera i nic się w sumie nie zmieniło.wchodzisz w google grafika,wpisujesz one direction
chrismas i oglądasz przecudowne zdjęcia twoich ulubieńców.
włączasz little thing i znów zaczynasz patrzeć w okno.
Naglę twój telefon dzwoni,wyjmujesz go z kieszeni i odbierasz.
koleżanka:Siemka! Możesz wyjźdź do kawiarni albo do jakiegoś sklepu?
ty:hej!Mogę ale gdzie pójdziemy?
koleżanka:To może do centrum pojedziemy?
ty:OK!
koleżanka:Dobra,bądź pod moim domem za pół godziny.
ty:dobrze,będę
mając godzinę odłożyłaś wszystko na miejsce i zaczełaś się przygotowywać.
Zaczełaś od ubrania się.Założyłaś piękną,czerwoną i świeconcą sukienkę.Do tego
także czerwone buty które bardzo lubiłaś nosić.Następnie się umalowałaś.powieki pomalowałaś
na kolor granatowy który akórat pasował do sukienki i butów.Nagle ci się przypomniało że
idziesz do sklepu a nie na jakieś spotkanie.Lecz po chwili zadzwoniła twoja koleżanka:
koleżanka:Hej!Nie mogę jednak iść z tobą do sklepu bo mama mówi że za dużo wydaje a ja
przecież w tym tygodniu byłam na zakupach tylko 4 razy!
ty:aha!To gdzie idziemy?
koleżanka:Możemy iść do 5 gwiazdkowej restauraci. 
ty:Nie!Nie mam tyle kasy na jedzenie za pewne będzie drogie!
koleżanka:Gdzie tam!Zjemy za darmo!przecież moi rodzice są bardzo bogaci i dzięki im
ta restauracja nadal istnieje więc możemy jeść kiedy chcemy i co chcemy!
ty:aha!dobrze spoko to za 20 minut będę pod twoim domem.
koleżanka:bądź za 40 minut bo jestem jeszcze nie gotowa
ty:OK!
Gdy twoja koleżanka się rozłączyła dokańczałaś się malować.Rzęsy pogrubiłaś i to było koniec
twojego malowania.Sięgnełaś po szczotkę,wyczesałaś włosy następnie wziełaś gumkę do włosów
i zrobiłaś tak że miałaś całe uczesanie na bok.Twoja fryzura wyglądała mniej więcej tak:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz